Debiut Emila Maroszka w lidze

W sobotnim spotkaniu szansę ligowego debiutu otrzymał Emil Maroszek Speedway Team. Nasz wychowanek wyjechał na tor w 10. biegu, zmieniając Bartka Nowaka.
Pierwsze podejście do startów w Metalkas 2. Ekstralidze okazało się jednak dla Emila pechowe, ponieważ przez błąd Mikkela Andersena, zaliczył groźnie wyglądający upadek. Stadion zamarł, a na torze pojawiły się karetki, na szczęście jednak 17-latek zszedł do parkingu o własnych siłach i skończyło się jedynie na strachu.
– Upadek na szczęście nie zakończył się poważniejszym urazem, jestem trochę poobijany, ale wszystko w porządku – powiedział dla nas Maroszek.
W powtórce, w trzyosobowej stawce, Emil znakomicie wyszedł ze startu, jednak popełnił błąd na wejściu w drugi łuk, przez co dał się wyprzedzić Robertowi Chmielowi. Ostatecznie w ligowym debiucie zdobył jeden punkt.
– Wiem, że mogło być o wiele lepiej i popełniłem ,,juniorskie” błędy, ale najważniejsze, że zrobiłem pierwszy krok i zebrałem cenne doświadczenie – ocenił swój występ Emil.
Sam zawodnik podkreśla jednak, że sam debiut i dołożenie cegiełki do ostatecznego wyniku Abramczyk Polonia Bydgoszcz to dla niego ogromny sukces.
– Debiut w lidze to dla mnie ogromne przeżycie – spełnienie marzeń i moment, na który pracowałem przez wiele lat. Cieszę się, że mogłem zdobyć swój pierwszy punkt i dołożyć coś od siebie do wyniku drużyny. Teraz tylko ciężka praca i jazda dalej! – zakończył nasz junior.
/Dawid Dukiewicz
Foto: Łukasz Wilk