Na początek Orzeł Łódź! (zapowiedź)
4 września 2022 roku – to data ostatniego meczu ligowego na Sportowej 2. Od tego czasu minęło siedem długich miesięcy. Ale już jutro ponownie ligowe ściganie wraca do Bydgoszczy – pierwszym przeciwnikiem H. Skrzydlewska Orzeł Łódź.
Przed sezonem 2023 w drużynie Abramczyk Polonii Bydgoszcz doszło do kilku zmian. Z klubem pożegnali się Matej Zagar, Oleg Michaiłow (ma ważny kontrakt, ale dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu), Adrian Miedziński (kontrakt warszawski po poważnej kontuzji) oraz Przemysław Konieczny (bez klubu). Praktycznie po żadnym z wymienionych żużlowców bydgoscy kibice nie powinni płakać. Wszak celem był awans, a jak wyszło wszyscy wiemy.
W nowym sezonie będziemy oglądać z powrotem Davida Bellego i Andreasa Lyagera. Obaj wracają do Bydgoszczy po rocznym rozbracie z S2. Francuz nie podbił ekstraligi w Lesznie. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja Duńczyka. Andreas był liderem ROWu w zeszłym roku i powrót do Grodu nad Brdą traktuje jako sportowy awans. Ponadto biało-czerwone barwy przywdziewać będą Szymon Szlauderbach (rok temu Start Gniezno), Benjamin Basso (kontrakt po bardzo obiecującym spotkaniu z Falubazem we wrześniu) i Olivier Buszkiewicz (PSŻ Poznań). Prezes Jerzy Kanclerz pozostawił w składzie zawodników, którzy stanowili o sile Polonii w ubiegłym roku, czyli Wiktora Przyjemskiego, Kennetha Bjerre i Daniela Jeleniewskiego.
Patrząc na początek sezonu, sparingi, turnieje indywidualne, mecze w lidze angielskiej można być spokojnym o Davida Bellego, Wiktora Przyjemskiego i Andreasa Lyagera. Obiecująco wygląda również Daniel Jeleniewski. Nieco rozjeżdżenia potrzebuje Benjamin Basso. Gorzej wygląda sytuacja z Kennethem Bjerre i Szymonem Szlauderbachem. Duńczyk na razie nie przypomina zawodnika z zeszłego roku, ale to może być tylko wróżenie z fusów i ze względu na zbyt mało jazdy do tej pory. Podobnie do sprawy podchodzi team Szlauderbacha. Zawodnik powtarza, że brak mu objeżdżenia, aby mógł znaleźć odpowiednie ustawienia.
Nasz sobotni rywal w przerwie zimowej dokonał kilku istotnych roszad w składzie. Przede wszystkim posadę trenera objął „Narodowy Polewaczkowy”, czyli Marek Cieślak. Ten człowiek w parkingu zwiększa szanse zespołu na zwycięstwo o kilkadziesiąt procent. Nawet tak przeciętnego jak ROW Rybnik w sezonie 2021. Bydgoscy kibice pamiętają, że przed biegami nominowanymi Polonia prowadziła wtedy 42:36, aby ostatecznie przegrać 44:46. Dwa idealne posunięcia trenera Cieślaka sprawiły, że to „Rekiny” wywiozły z Bydgoszczy 2 punkty, których ostatecznie zabrakło „Gryfom” do awansu do fazy play off.
Do klubu przybyli również Tomasz Gapiński (poprzednio ekstraligowa Ostrovia), Jakub Jamróg i Timo Lahti (Wybrzeże Gdańsk) oraz Mateusz Tonder (Falubaz Zielona Góra). Trzeba przyznać, że to zestawienie może namieszać w rozgrywkach pierwszej ligi. Szczególnie groźni powinni być na własnym torze, jednak już poprzednie lata pokazały, że łodzianom dobrze jeździ się w Bydgoszczy. W poprzednich latach biało-czerwoni mocno męczyli się z Orłem, a zwycięstwa zapewniali sobie dopiero w piętnastych biegach.
W sezonie 2020 do historii przejdzie szarża Davida Bellego, który wyprzedził dwóch zawodników z Łodzi, dzięki czemu Polonia odnotowała zwycięstwo 47:43.
Skrót tego spotkania można obejrzeć tutaj: Watch | Facebook
Również w zeszłym roku Poloniści męczyli się niemiłosiernie. W ostatniej gonitwie przez długi czas prowadził Oleg Michaiłow, który dał się wyprzedzić jednak Nielsowi Kristianowi Iversenowi. Na szczęście trzecie miejsce zajął Matej Zagar. Ten remis zapewnił bydgoszczanom zwycięstwo 46:44. W tamtym spotkaniu pierwszy „czysty” komplet punktów wywalczył Wiktor Przyjemski.
Mecz można zobaczyć tutaj: 12 runda eWinner 1. Liga Żużlowa: Abramczyk Polonia Bydgoszcz – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź | 2022 – YouTube
Historia spotkań
Ogółem: 23 mecze
14 zwycięstw Gwardia/Polonia
8 zwycięstw Ogniwo/Tramwajarz/Orzeł
1 remis
Na torze w Bydgoszczy: 12 meczy
10 zwycięstw Gwardia/Polonia
2 zwycięstwa Orzeł
Sobotnie spotkanie rozpocznie się o 16:30 (start do pierwszego biegu). Relację z zawodów przeprowadzi Canal+.
Na zdjęciu: Andreas Lyager
Foto: Łukasz Wilk