𝗞𝗮𝗶 𝗽𝗼 𝗺𝗲𝗰𝘇𝘂 𝘇 𝗥𝘇𝗲𝘀𝘇𝗼𝘄𝗲𝗺

Kai Huckenbeck w sobotnim spotkaniu przeciwko Texom Stali Rzeszów zdobył osiem punktów i bonus. Niemiec zaprezentował się rewelacyjnie w biegach numer 7 i 11, gdzie zaimponował licznie zgromadzonej publiczności niezwykle efektowną i efektywną jazdą pod samym płotem. 32-latek przyznaje, że tor w Bydgoszczy w jego odczuciu nic się nie zmienił względem zeszłego roku.
– Nie czuję by ten tor się jakoś zmienił. Może są jakieś drobne różnice, ale w moim odczuciu raczej cały czas ściga się tutaj tak samo – powiedział dla nas Huckenbeck.
Dorobek Kaia mógłby być okazalszy, gdyby nieco lepiej ułożyła mu się współpraca z Tomem Brennanem w 9. biegu dnia. Sam żużlowiec jednak nie ma pretensji do Brytyjczyka.
– Na pewno trochę szkoda tego biegu. Byłem szybszy od Toma i trzymałem się za nim przez cały bieg. Na ostatnim łuku nie miałem jednak miejsca i nie mogłem jechać tuż za nim, więc musiałem wynieść się szerzej. Marcin skorzystał z okazji i niestety dał radę się wcisnąć pomiędzy nas – stwierdził Niemiec.
Na całe szczęście ta sytuacja o niczym nie zadecydowała, a Poloniści dali radę pewnie pokonać “Żurawie” 49:41.
Foto: Łukasz Wilk