Ostatnie pożegnanie Wiesława Dembickiego
Dziś na cmentarzu parafialnym na Bielawkach przy al. Wyszyńskiego odbył się pogrzeb ś.p. Wiesława Dembickiego – wieloletniego działacza BKS Polonia Bydgoszcz, który odszedł w okresie świąteczno-noworocznym w wieku 84 lat.
Wiesław Dembicki został pożegnany z klubowymi honorami. Poczet sztandarowy stworzyli Sławomir i Jan Wojciechowscy oraz Łukasz Rybski (Stowarzyszenie „Biało-Czerwone Pokolenie”), a mowę pogrzebową wygłosił prezes KP Polonia Bydgoszcz – prof. Maciej Świątkowski. Na ceremonii obecni byli działacze i sportowcy Polonii z Marcinem Matysiakiem (prezesem KP Polonia 2013-2020) na czele.
Mowa pogrzebowa wygłoszona przez prezesa KP Polonia Bydgoszcz – profesora Macieja Świątkowskiego:
„Szanowna Rodzino, Czcigodny Księże Kanoniku, Drodzy Zebrani: krewni, znajomi, sąsiedzi, przedstawiciele Klubu Sportowego „Polonia” Bydgoszcz. Zebraliśmy się tutaj, ponieważ chcemy w ten sposób oddać hołd zmarłemu Świętej Pamięci Wiesławowi Dembickiemu. Prawdziwą pasją życiową Pana Wiesława był sport i wychowanie młodych ludzi poprzez sport w duchu patriotyzmu, przywiązania do barw klubowych oraz gry fair play. Pan Wiesław przez ponad 50 lat był działaczem Bydgoskiego Klubu „Polonia” Bydgoszcz. Pełnił liczne funkcje w zarządzie Klubu oraz był kierownikiem licznych drużyn seniorskich i młodzieżowych. Szczególnie blisko sercu Pana Wiesława były sekcje piłki nożnej oraz hokeja na lodzie. Był zagorzałym kibicem, gorąco dopingował latem piłkarzom i żużlowcom a zimą hokeistom, był na każdym meczu piłkarzy Polonii. Szczególnie ja miło wspominam wspólne wyjazdy z Panem Wiesławem na mecze IV i V ligowej Polonii od Izbicy Kujawskiej po Jabłonowo Pomorskie oraz od Sępólna Krajeńskiego po Rypin. Był zawsze do tych wyjazdów przygotowany: opracowywał najlepszą trasę przejazdu, znał na pamięć składy drużyn i wszystkie dane statystyczne dotyczące Polonii i jej konkurentów – jednym słowem „chodząca encyklopedia sportu i nie tylko sportu”. Musieliśmy przed meczem być pół godziny wcześniej, aby Pan Wiesław mógł spokojnie zapalić papierosa, wypić kawę, porozmawiać z lokalnymi działaczami i zobaczyć rozgrzewkę przed meczem piłkarzy Polonii. Na końcu sezonu w drodze powrotnej było podsumowanie podczas wspólnego obiadu. Polonii Bydgoszcz będzie brakowało Pana Wiesława nie tylko za jego pracą na rzecz Klubu przez ponad pół wieku ale przede wszystkim za to, że kochał Polskę, kochał Bydgoszcz i Kochał Polonię Bydgoszcz, a jednocześnie był „człowiekiem z klasą”, uczciwym, odpowiedzialnym, bezinteresownym, lojalnym, sprawiedliwym, wytrwały w zadaniach których się podejmował, ale Pan Wiesław był też „duszą towarzystwa” oraz erudytą z dużym poczuciem humoru. Panie Wiesławie! Dziękujemy za to, że byłeś z nami. Pogrążona w smutku rodzino! Przyjmijcie głębokie wyrazy współczucia ode mnie i całego Klubu Sportowego „Polonia” Bydgoszcz. Łączymy się z Wami w bólu.”
Zdjęcie główne autorstwa: Marcin Matysiak
