Polonia – Wybrzeże (komentarz)

Skontaktowaliśmy się z prezesem Polonii Jerzym Kanclerzem, który chciał jasno przekazać kibicom, że decyzja o odwołaniu wczorajszego meczu była niezależna od władz klubu. Klub wykonywał wszelkie prace zlecone przez komisarza p. Jacka Krzyżaniaka.

Prezes wyraził ubolewanie i zrozumienie w stosunku do kibiców, którzy czują się pokrzywdzeni wczorajszym wydarzeniem.

Cały piątek w Bydgoszczy padał deszcz, w sobotę od rana na torze znajdował się już komisarz, który zarządzał pracami na torze. Oba zespoły ostatecznie nie wyraziły chęci jazdy na torze.

Prezes Kanclerz nawiązał także do długiej przerwy, która nastąpiła w dniu wczorajszym na stadionie, a nie pojawił się żaden komunikat z głośników. Wynikało to z tego, że jury zawodów debatowało nad losami spotkania, a spiker nie mógł podać żadnego komunikatu, ponieważ czekał na oficjalną decyzję.

Udostępnij