Woźniak: Byłem pół motocykla z przodu

Szymon Woźniak Racing w niedzielnym meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz w Tarnowie wywalczył 10 punktów w sześciu startach. Jego występ był jednak pechowy przez wydarzenia z wyścigu dziewiątego. Najpierw w pierwszym łuku doszło do kontaktu z motocyklem Mateusza Szczepaniaka, a w powtórce – już na nowym motocyklu – do kontrowersyjnej sytuacji z Janem Heleniakiem, po której nasz kapitan został wykluczony i otrzymał żółtą kartkę od sędziego.
Szymon całą sytuację widział zupełnie inaczej.
– Z mojej perspektywy na pewno nie zauważyłem, żebym ja jechał bardziej w prawo niż młody zawodnik Jan Heleniak jechał w lewo. Byłem pół motocykla z przodu minimum, o czym najlepiej to świadczy, że mój hak gdzieś tam wleciał chyba w przednie koło jego motocykla. To znaczy, że byłem z przodu, a po trzecie na tych powtórkach było widać, że do bandy to tam jeszcze było nie wiem… 2,5 metra. No w każdym bądź razie na pewno Jan mógł spokojnie jeszcze poszerzyć swój tor jazdy. Tym bardziej, że to ja byłem pół motocykla z przodu, ale na pewno nie jechałem bardziej w prawo niż w lewo. Tyle tylko mogę powiedzieć – mówi Szymon.
Dodajmy, że Heleniak po upadku ruszył z wyzwiskami do naszego kapitana, krzycząc „naucz się k… jeździć” Agresywne zachowanie zawodnika Unii Tarnów nie spotkało się jednak z konsekwencjami ze strony sędziego zawodów.
/wypowiedź: biuro prasowe Abramczyk Polonia Bydgoszcz